21 listopada przypada Dzień Pracownika Socjalnego. Z tej okazji Państwowa Wyższa Szkoła Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży we współpracy z Zakładem Pracy Socjalnej Wydziału Nauk Społecznych i Humanistycznych PWSIiP, Uniwersytetem Rzeszowskim oraz Polskim Towarzystwem Socjologicznym zorganizowała konferecnję pt. „Stare i nowe formy wsparcia społecznego i pracy socjalnej w społeczeństwie sieci. Perspektywa międzypokoleniowa”.
Jakie jest społeczeństwo sieciowe? Nad tym problemem zastanawiali się uczestnicy konferencji. Na dyskusję do „Państwówki” przyjechali naukowcy oraz przedstawiciele powiatowych centrów pomocy rodzinie, miejskich ośrodków pomocy rodzinie oraz ośrodków pomocy społecznej.
Praca socjalna to obszar wiedzy naukowej i praktycznej, który promuje społeczne zmiany. Znakiem współczesnych czasów jest społeczeństwo sieciowe. Z jednej strony ludzie są zanurzeni w rzeczywistości realnej – tu i teraz – z drugiej: eksplorują świat wirtualny, który staje się nośnikiem nowych zachowań i wartości. Dlatego pracownik socjalny powinien być przysposobiony do umiejętności korzystania z nowoczesnych technologii.
„Pracownik socjalny może pomagać dwutorowo, na zasadzie wykorzystania nowych metod łączonych, hybrydowych albo na zasadzie łączności z innymi instytucjami” – mówi dr Mateusz Szast z Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie.
Według dr hab. Krystyny Leśniak-Moczuk, prof. Uniwersytetu Rzeszowskiego, pracownicy socjalni walczą o lepszą tożsamość wykonywanego zawodu: „Jest to praca bardzo odpowiedzialna, ale też skomplikowana w sensie przygotowania zawodowego, bo pracownik socjalny musi posiadać kwalifikacje z wielu sfer: psychologicznej, socjologicznej, prawnej” – podkreśla naukowiec.
Obecna sytuacja pracowników socjalnych stawia Ośrodki Pomocy Społecznej przed nowymi wyzwaniami, zmusza do przekształcenia obecnej oferty pomocowej oraz do zastanowienia się nad nowymi sposobami pracy i nową rolą pracownika socjalnego.
„Mamy do czynienia z niedoborem płacowym pracowników socjalnych. Średnie wynagrodzenie wynosi około dwóch tysięcy złotych” – zauważa dr Tadeusz Kowalewski, kierownik Zakładu Pracy Socjalnej WNSH PWSIiP, i dodaje: „Liczba podopiecznych, która ustawowo jest przypisywana pracownikom socjalnym jest nagminnie łamana, ponieważ jeden pracownik ma do obsłużenia kilkadziesiąt rodzin w ciągu miesiąca. Działanie pracowników socjalnych sprowadza się w takiej sytuacji do interwencji i rozwiązywania tego, co zaistniało doraźnie, a nie prewencji”.
Pracownicy socjalni pracują w wielu miejscach – w urzędach, placówkach i w organizacjach pozarządowych. Pani Ewa Archacka od prawie czterdziestu lat związana jest z Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Łomży. Przyznaje, że zawód, który wykonuje do łatwych nie należy: „Pracownik musi być empatyczny, wyczulony na ludzkie cierpienie, nie może to być przypadkowa osoba, do tego potrzebne jest powołanie. Pracujemy z różnymi ludźmi. Jedni są spokojni, ale zdarza się również agresja słowna, a nawet fizyczna ” - mówi Ewa Archacka.
Najtrudniej pomaga się osobom, które nie dostrzegają, że wymagają wsparcia i osobom, które nie czują woli, żeby sobie pomóc. Dlatego interwencje podejmowane w sytuacjach trudnych muszą być zawsze bardzo wyważone, nakierowane na ochronę najsłabszych.
„Należy uwzględnić wszystkie aspekty życia podopiecznego, który musi mieć zapewnione tzw. poczcie bezpieczeństwa, czyli dobrostan psychiczny i komfort psychiczny, dzięki temu pomagamy mu w całokształcie wyjść z trudnej sytuacji, która go spotkała” – zauważa dr Mateusz Szast z Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie.
Podczas konferencji jej uczestnicy zwrócili uwagę również na ustrojowe i prawno-administracyjne uwarunkowania funkcjonowania systemu pomocy społecznej w Polsce. Od lipca br. funkcjonuje ustawa o realizowaniu usług społecznych przez Centrum Usług Społecznych (CUS). Tworzenie Centrum ma na celu ułatwienie gminom procesu świadczenia usług społecznych, ale nie jest obowiązkowe.
Kuźnią nowych kadr w zawodzie pracownik socjalny jest PWSIiP w Łomży, która od dziesięciu lat kształci studentów na kierunku praca socjalna.
„Mamy dobrą opinie wśród specjalistów z zakresu pomocy społecznej, świadczymy usługi edukacyjne, szkoleniowe na wysokim poziomie” – mówi dr hab. Krystyna Leszczewska, prof. PWSIiP oraz Dziekan WNSH PWSIiP. Dodaje: „Wielu absolwentów pracy socjalnej znajduje zatrudnienie w zawodzie na terenie całego województwa podlaskiego. Poza przygotowaniem absolwentów do pracy realizujemy też wiele inicjatyw, umożliwiających podnoszenie kompetencji, skierowanych do aktywnych pracowników socjalnych.”
Obecnie na kierunku praca socjalna w PWSIiP studiuje 100 osób. W sumie mury uczelni opuściło kilkuset absolwentów tego kierunku.
Materiał: Monika Dąbrowska
Zdjęcia: Jacek Bochenko